Dziś Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem. Deszczowo, więc słońca i na zdjęciach nie ma. Ale Karusia jest.
Czytaj dalej Slow writingTag: pisanie
Kwintesencja jesieni
I trochę* tak jak w Jesiennej zadumie:
rano wstaję, poemat chwalę
biorę się za słowo jak za chleb
* trochę, bo w przeciwieństwie do pierwszych słów – dużo otrzymałam
Ten kolor #2
Turkusowy, morski. Dlaczego lubię ten kolor? Bo powstaje z połączenia mojego ulubionego niebieskiego i koloru… nadziei.
Czytaj dalej Ten kolor #2Pomocniczka
Jest przy mnie. Na kuchennym parapecie, gdy gotuję. Na brzegu wanny chłepcząc wodę, bo z miseczki to nie-e. I na progu apartamentu Marusi, do którego nie ma wstępu, po tym jak się poróżniły. I w sypialni, gdy zasypiam jest. Ale przed wszystkim jest w pokoju dziennym, gdzie na kanapie od ponad miesiąca klikam w klawisze. O, w pokoju dziennym to ona jest przede wszystkim i… wszędzie.
Czytaj dalej PomocniczkaSiedem kwiatów i liter
Bukiet z 15 sierpnia. Na parapecie na klatce schodowej. Trochę się naszukałam na pobliskich trawnikach aby było ich siedem.
Czytaj dalej Siedem kwiatów i literTo był dobry dzień
Wstałam przed siódmą. Badanie było na 8.35 i trochę się obawiałam jego przebiegu. W przychodni byłam wcześniej. A gdy po wszystkim z ulgą usiadłam w aucie i spojrzałam na zegar była… 8.36! A to był dopiero początek dobrego dnia. Były wróble i malwy, i róże. I trzy słowa.
Czytaj dalej To był dobry dzieńNa niebie
Nie uwierzysz! – powiedziałeś dziś z takim entuzjazmem.
Ale ja… wierzę.
Nie ma przypadków – powiedziałeś.
Ale ja… to wiem!
Ten kolor
Kierunek
Ta niedziela
Ten koncert
Pierwszy dzień jesieni 2022. I kalendarzowej, i astronomicznej.
Pierwszy na żywo koncert Krzysztofa Antkowiaka.
Pierwszy rząd, pierwsze miejsce.
Pierwszy utwór – Lullaby waltz, ostatni – jako drugi bis – Fields of gold.
Mnóstwo dźwięków, słów, kolorów, emocji, wzruszeń.
Przecudowny koncert. Koncert też.
Czekając
W oczekiwaniu na siostrzeńców. Jeden z kilku ślimaków na murku mojej podstawówki.
Czytaj dalej CzekającPodarunki
Slow life – czym jest?
Czym jest slow life? Zapewne każdy, kto żyje albo chciałby żyć w rytmie slow ma swoją odpowiedź. Mają ją także Ci, którzy nie żyją w rytmie slow a brzmi ona najczęściej: nicnierobienie – eufemistycznie rzecz ujmując bez używania słowa powszechnie uznanego za niecenzuralne.
Moja na dziś jest taka: slow life to styl życia w (po)wolności, miłości i prawdzie.
odKrywanie… in progress #5
Ten czas
Gdy go zobaczyłam na horyzoncie, od razu zagrało mi: jesteś sterem, białym żołnierzem, na na naaaa na, więc walcz!
Więc walczę.
Obrazki z Braniewa/ Pictures from Braniewo
Kilka obrazków z Braniewa.
Some pictures from Braniewo.
Kwiecień
Covidowe zwyczaje
Piję kranowiankę, nie kupuję butelkowanej.
Piję wrzątek.
Odkryłam, że umiem w drożdżowe!
Chadzam spać przed północą.
Nie maluję paznokci u rąk i bardzo mi z tym dobrze.
Kupuję ebooki, papierowe tylko gdy ebooka nie ma.
Nie kupuję ciuchów.
Dużo fotografuję – komórką.
Czasem kaligrafuję – stalówką (1,5mm i 2,4 mm), granatowym atramentem.
Codziennie piszę.
Codziennie czytam.
I mimo, że codziennie tęsknię przeogromnie za najbliższymi i bliskimi – jestem wdzięczna, że mam za kim tęsknić.
I tak generalnie jestem wdzięczna.
Bo jestem. I Ty jesteś.
I Ty, właśnie Ty!
Trzy lata
Dokładnie trzy lata temu, 27 września, odebrałam z Wydawnictwa UG w Sopocie moją książkę. Mam nadzieję, że pierwszą. Chciałabym aby były kolejne, mimo że pracy przy tej był ogrom. Nie tylko mojej pracy, o czym piszę i dziękuję na samym początku książki.
Trzy lata minęły jak trzy dni, a to o czym w niej napisałam nadal jest aktualne.
Książka jest w bibliotekach wyższych uczelni i w Bibliotece UG – również na jej pięknych schodach :)
BUG
Czerwcowy smak
Blue SanD
Dare to
Taka sytuacja
Artykuł skończony. Koteczki pomagały jak umiały. Głównie nie przeszkadzając.
Baranek
Noblowska siódemka
1. Historia Rzymu, Theodor Mommsen (Nobel w 1912)
2. Wiosna Olimpijska, Carl Spitteler (1919)
3. Błogosławieństwo ziemi, Kunt Hammsun (1920)
4. Chłopi, Władysław S. Reymont, (1924)
5. Bruddenbrookowie, Thomas Mann (1929)
6. Saga rodu Forsyte’ów, John Galsworth (1932)
7. Stary człowiek i morze, Ernest Hamingway (1954)
200×220
odKrywanie… in progress #3
Koszalin
Książki w oKnie
pierwsza w życiu Kawa z dripa w Kwiarni PowidoKi
poKora
Podarunek
Wyglądanie wiosny
Trzecia
Pisanie bloga
07* Ocalałe świątynie
LUBAWA. Po przejściu II Frontu Białoruskiego miasto zostało zniszczone w 80 proc., na szczęście ocalały zabytki architektury sakralnej, stanowiące dziś jego główną atrakcję.
[Polskie miasta i miasteczka, 2010, Reader’s Digest, s. 479]
05* Barokowe prezbiterium
MUROWANA GOŚLINA. Niewielkie miasteczko koło Poznania, oprócz walorów przyrodniczych, może nam jednak zaoferować także piękne zabytki. Jednym z nich jest kościół św. Jakuba, zbudowany w 1605 roku. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na barokowe prezbiterium z 1717 roku, będące dziełem Pompeo Ferrariego, oraz gotyckie rzeźby.
[Polskie miasta i miasteczka, 2010, Reader’s Digest, s. 523]
odKrywanie… in progress #2
14
14 grudnia to ostatni dzień zwolnienia.
14 to dobra liczba.
Będzie dobrze.
Mam nadzieję.
Jesienne światło
15* Zamek nad Nidą
NIDZICA to miasto, będące bramą na piękne tereny Warmii. A wiedzie do niej majestatycznie górujący nad miastem krzyżacki zamek.
[Polskie miasta i miasteczka, 2010, Reader’s Digest, s. 482]
06* Nowomiejska rapsodia
NOWE MIASTO LUBAWSKIE. Niewielkie powiatowe dziś miasto, położone nad rzeką Drwęcą, nieopodal granicy z województwem kujawsko-pomorskim, jak inne w regionie został założone przez Krzyżaków w XIV wieku.
[Polskie miasta i miasteczka, 2010, Reader’s Digest, s. 483]
16* W depresji
NOWY DWÓR GDAŃSKI – pierwsze pomorskie i jedyne Cittaslow na pomorzu. Nowy Staw też miał być, ale podobno chciał być pierwszym, a skoro nie może nim być, to nie jest w ogóle.
Mijając Nowy Dwór Gdański, przejeżdżamy przez bardzo ciekawe tereny Żuław Wiślanych – krainy geograficznej obejmującej deltę Wisły i charakteryzującej się tym, że w wielu miejscach powierzchnia ziemi znajduję niżej niż powierzchnia morza. (…) Radzimy odnaleźć dwa niezwykłe obiekty (…) we wsi Osłonka, znajdziemy strategiczną stację pomp, która nie dopuszcza do zalania Żuław. A we wsi Rybina – oprócz podobnej przepompowni – jedyny w Polsce obrotowy most kolejowy na trasie wąskotorowej Żuławskie Kolei Dojazdowej, który przekręca się o 90 stopni, aby przepuścić łódki i żaglówki.
[Polskie miasta i miasteczka, 2010, Reader’s Digest, s. 374]
A jak…
Zamówiłam 9 marca, razem z ikoną Pneumatofora. A nawet dwiema identycznymi. Ikony przyszły natychmiast. A On „dopiero” dziś o g. 10.33. Dlaczego tak „późno”? Bo w marcu nie był mi tak potrzebny jak teraz.
Ale, ale… czy przy białym strumieniu jest literka A?
Aaa, no tak. A jak… Argenti. Bo jest ze srebra.
I wszystko jasne.
Wszystko?
Pomiędzy
Aaa-artykuł
– Pomagałam Ci przy tym artykule.
– To prawda Karusiu. Marusia też mi pomagała m.in. 25 sierpnia 2017.
– Ale ja całą sobą.
Aaa-asertywność
Pierwszy śnieg
(od)budowa… in progress
Klucz
odKrywanie… in progress #1
Ta … niedziela
To pierwsza niedziela od bardzo długiego czasu, w którą nie pracowałam.
To prawda, że obraz jest wart więcej niż 1000 słów. Ale słowa też są ważne. Bo słowa mają moc.