Dziś!


Dziś sobota, więc praca nad tekstami wśród zapachu schnącego prania, wynoszenie śmieci, sprzątanie, zakupy. Cały dzień był chmurny i deszczowy. Słońce wyszło tylko na chwilę. Ale nie to jest ważne, że wyszło na chwilę. Nawet nie to jest ważne, że w ogóle wyszło. Dziś, ważne jest to, że wyszło w tej samej chwili, w której pomyślałam: Dbaj o dziś! 365 dni ze słowami ks. Piotra Pawlukiewicza.

Czytaj dalej Dziś!

Kawa i śmietana


Na śniadanie kawa kuloodporna (naprawdę dodaje energii). W wersji oryginalnej to kawa z łyżeczką masła niesolonego 82% tłuszczu. Taką piję od pierwszego dnia astronomicznej jesieni. To moja kawa. Do dzisiejszej dodałam jednak spienionego mleka bez laktozy. I dla smaku, i dlatego, że zostało mi to mleko w lodowce. A ja tak bardzo nie lubię marnować jedzenia. Mogłabym, co prawda, zostawić je do czasu aż się zepsuje i dopiero wtedy wyrzucić bez wyrzutów sumienia. Ale… no bądźmy poważni :)

Kawa kuloodporna (ang. bulletproof coffe) jest bez cukru, miodu i innych słodzików, bo dziś jest mój trzeci dzień bez cukru. Bo podczas izolacji pandemicznej odkryłam, że jestem cukroholiczką. Nie brzmi to słodko, bynajmniej. Ale odkryłam też, że maliny same w sobie są słodkie a sok powstały po ich rozmrożeniu jeszcze bardziej. I śmietana 18% jest słodka. Czy to znaczy, że da się żyć bez cukru? Że ja dam radę? Jak mówi mój przemądry siostrzeniec: to się okaże.

Miodowo-kokosowa wersja kuloodpornej kawy jest aksamitna.

 

 

Pink


W japońskich księgarniach książki napisane przez mężczyzn stoją na innych półkach niż te napisane przez kobiety. Za granicą raczej nie ma takich podziałów.

[Murakami H., 2017, Zawód: powieściopisarz, Muza SA, Warszawa, s. 246]

Takich raczej nie ma, ale są inne. Bo czy nie ma różnicy w ocenie/odbiorze pierwszoosobowej narracji Jego i Jej? Raczej jest.
Zresztą, co tam kobieta może napisać wartościowego? – np. tylko niespełna 13% wśród laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie literatury to kobiety (o ile nie pomyliłam się w obliczeniach). Nie żeby Nagroda Nobla była jakiś probierzem jakości literatury, tym bardziej, że od zeszłego roku „w dziedzinie literatury” też jakość inaczej brzmi.

Aksamitna


moja-kawa-01

Proporcje na 4 małe filiżanki aksamitnej kawy:
– gorąca kawa z małej kawiarki o objętości ok. 150 ml,
– czubata łyżka oleju kokosowego,
– czubata łyżka miodu,
– dwie łyżki mleczka kokosowego – opcjonalnie.

Koniecznie trzeba zblendować, 15-20 sekund wystarczy, aby konsystencja stała się aksamitna i utworzyła się warstewka piany.  Mleczko kokosowe można dodać po zblendowaniu. W obu wersjach smakuje obłędnie.

Czytaj dalej Aksamitna

Smakowanie powolności


kawa-z-rana-01

Ponoć kawa „kuloodporna” – z nierafinowanym olejem kokosowym i masłem – wypita rano, pobudza trawienie i wspomaga koncentrację umysłową.
Na pewno kawa z nierafinowanym olejem kokosowym, mlekiem kokosowym i miodem jest przepyszna. I jest dowodem na to, że połączenie „słodkie + tłuste” może być zdrowe.

Czytaj dalej Smakowanie powolności