Tag: ka
Co widzisz?
składowisko krzeseł
ponurą stronę kwietnia
szaro-niebieską codzienność bez skrawka zielonej nadziei
oczekiwanie na lato
obietnicę słońca
odKrywanie… in progress #8
K jak Koincydencja
K jak KArteczki
K jak Kolory: różowy i czarny
Slow writing
Dziś Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem. Deszczowo, więc słońca i na zdjęciach nie ma. Ale Karusia jest.
Czytaj dalej Slow writingodKrywanie… in progress #7
Kolory Bożego Narodzenia ’23
Kiedy po powrocie do domu spojrzałam na przywiezione z Podlasia resztki z Mechanicznego Tellurium, które z pietyzmem składały małe paluszki – zobaczyłam kolory tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia.
Czytaj dalej Kolory Bożego Narodzenia ’23Ten kolor #2
Turkusowy, morski. Dlaczego lubię ten kolor? Bo powstaje z połączenia mojego ulubionego niebieskiego i koloru… nadziei.
Czytaj dalej Ten kolor #2Oliwska
pierwsza niedziela tej jesieni
ostatnia Msza Święta tej niedzieli
mnóstwo cegieł
23 ołtarze
kilka stylów – romański, gotycki, renesans, barok, głównie barok, dużo baroku
za dużo jak dla mnie
na wejście – cisza pachnąca
półmrok
gra świateł z cieniami
w tym wszystkim On
z boku
dystansujący się od przepychu pokrytego złotem i kurzem
te słowa
na wyjście – muzyka z rokokowych organów
cicha, mrucząca, subtelna, lekkuchna
w kontrze do doznań
na ukojenie zmysłów
i serca
Siedem kwiatów i liter
Bukiet z 15 sierpnia. Na parapecie na klatce schodowej. Trochę się naszukałam na pobliskich trawnikach aby było ich siedem.
Czytaj dalej Siedem kwiatów i literTo był dobry dzień
Wstałam przed siódmą. Badanie było na 8.35 i trochę się obawiałam jego przebiegu. W przychodni byłam wcześniej. A gdy po wszystkim z ulgą usiadłam w aucie i spojrzałam na zegar była… 8.36! A to był dopiero początek dobrego dnia. Były wróble i malwy, i róże. I trzy słowa.
Czytaj dalej To był dobry dzieńW drodze
– A koty dobrze się czują? – zapytał młodszy siostrzeniec z pokładu auta na trasie Wasilków-Gdańsk.
– Tak, śpią teraz – odpowiedziałam.
– To niech się przygotują emocjonalnie, bo głaskacze jadą.
– A Ty jesteś w czołówce – skonstatował starszy.
odKrywanie… in progress #6
Po wolność
Wśród niezliczonych Jej wizerunków, ten sobie ukochałam. Oryginał jest w rzymskim kościele. A ten powyżej w moim parafialnym. Tuż pod obrazem Jezu ufam Tobie.
Czytaj dalej Po wolnośćZielony i niebieski
Enigmatic
Odebieram dziś z paczkomatu. Wsiadam do autka. Czesław Niemen śpiewa, że jednego serca trzeba mu na ziemi i że żąda za wiele…
No tak, Adam Asnyk pisał ten sonet 112 lat przed pierwszym wydaniem Dzienniczka.
Powoli…
Kolory codzienności
…. szaro-niebieska codzienność przeplatana pasmem zielonej nadziei – usłyszałam dziś po g. 15.00 opis kolorów na obrazie Jezu ufam Tobie, czytanego w czasie Godziny Miłosierdzia. Najpierw wzruszyłam się tym, że moja codzienność jest właśnie szaro-niebieska, mam szare autko, kilka par szarych botków i kozaków, kilka szarych torebek i mnóstwo granatowych ubrań, butów i przedmiotów, bo moim ulubionym kolorem jest niebieski. Znaczy był. Bo od Świąt Wielkanocnych jest nim turkusowy, powstający z połączenia niebieskiego z zielonym i… wzruszyłam się po raz drugi na myśl o zielonej nadziei, której tak dużo jest we mnie… Po raz trzeci wzruszyłam się gdy po wyjściu z kościoła, w szczelinie między szarą kostką brukową, znalazłam perłę.
Czytaj dalej Kolory codziennościC I S Z A
Marcowa prawie pełnia (maksimum we wtorek o 13:40). Najbardziej znane jej nazwy to pełnia Robaczego Księżyca i Pełnia Śmierci.
Czytaj dalej C I S Z AAkapit
Kiedy dziś odbierałam książkę z BUG, zobaczyłam odbijające się szybie czerwone serce. A kiedy je zlokalizowałam, moim oczom ukazało się to co – myślę, że mogę tak powiedzieć – kocham: książki i białe kwiaty. W Bistro Akapit. Zalane słońcem.
Czytaj dalej AkapitMoja miłość – śnieg
Taki widok z okna. Pada dziś od południa. A mi gra piosenka, której premiera była 7 grudnia 2022. Wracałam z Oliwy z nadzieją. I wtedy ją usłyszałam.
Czytaj dalej Moja miłość – śniegW kroplach deszczu
Wyszłam z domu kwadrans przed ósmą. Padał lekki deszcz. Pomyślałam o tym, że już dawno nie znalazłam żadnego serduszka. Jakież było moje zaskoczenie, gdy tuż obok celu porannego spaceru, w oddali, zobaczyłam to serce!
Czytaj dalej W kroplach deszczuMałe cuda 2022/23
Taki widok zastał mnie dziś o poranku po przyjściu do domu. 50 sekund po godzinie ósmej. Zaczyna się Dzień Dobry…
Czytaj dalej Małe cuda 2022/23Na niebie
Nie uwierzysz! – powiedziałeś dziś z takim entuzjazmem.
Ale ja… wierzę.
Nie ma przypadków – powiedziałeś.
Ale ja… to wiem!
Urbanistyczna kolęda 3.0
Zbieram obrazki z kolędy, zwanej wizytą duszpasterską. Dziś dostałam taki, z miastem. Z miastem też.
Czytaj dalej Urbanistyczna kolęda 3.0Ten kolor
Vintage beauty
Kierunek
Wdzięczność
Hortensja z ogrodu rodziców. Kwiat hortensji symbolizuje uczciwość i wdzięczność, jest również symbolem głębszego zrozumienia między dwojgiem ludzi, które nie musi być romantyczne; to połączenie może być między przyjaciółmi i członkami rodziny. Kwiat hortensji jest również symbolem obfitości i bogactwa.
Czytaj dalej WdzięcznośćTa niedziela
Ten koncert
Pierwszy dzień jesieni 2022. I kalendarzowej, i astronomicznej.
Pierwszy na żywo koncert Krzysztofa Antkowiaka.
Pierwszy rząd, pierwsze miejsce.
Pierwszy utwór – Lullaby waltz, ostatni – jako drugi bis – Fields of gold.
Mnóstwo dźwięków, słów, kolorów, emocji, wzruszeń.
Przecudowny koncert. Koncert też.
Czekając
W oczekiwaniu na siostrzeńców. Jeden z kilku ślimaków na murku mojej podstawówki.
Czytaj dalej CzekającPodarunki
Jak czerwony mak
W moim ogródku rozkwitły maki. Tylko maki. Ale powolutku zmienię go w ogród muzyczny z grządkami i ścieżkami inspirowanymi klawiaturą fortepianu. Na efekt jednak trzeba poczekać.
Czytaj dalej Jak czerwony makCoś przyjemnego
Wczoraj wieczorem usłyszałam, żeby zrobić coś przyjemnego: lody, spacer albo coś innego. A że lodów to jeszcze długo nie, to poszłam na spacer po XIX-wiecznej części mojego Gdańska Wrzeszcza – perełce urbanistyczno-architektonicznej.
Czytaj dalej Coś przyjemnegoodKrywanie… in progress #5
Ksiądz Piotr
To nie jest tak, że oni umarli a my żyjemy.
To oni żyją a my umieramy.
ks. Piotr Pawlukiewicz (1960-2020)
Ten czas
Gdy go zobaczyłam na horyzoncie, od razu zagrało mi: jesteś sterem, białym żołnierzem, na na naaaa na, więc walcz!
Więc walczę.