Gdy głęboko odczujemy, jak bardzo jesteśmy wdzięczni za to, co jest, niezależnie od wszelkich braków i niedociągnięć dotkniemy wolności.
[Z sercem na dłoni, Zwierciadło, Numer 3 (2033), marzec 2016, s. 33]
Dobranoc Panie Profesorze.
Świat zniewalają dziś, hałas i bełkot
nawet kompresory w radiu
są tak skalibrowane, że cisza nie ma żadnych szans
staje staje się brudnym szumem, względnie szumnym brudem
Wymieniałam dziś pieniądze w kantorze walut. I wraz ze słowami „I jeszcze coś słodkiego od firmy” dostałam od przemiłej pani (do dziś myślałam, że w kantorach pracują tylko panowie) tabliczkę czekolady z nadrukiem studolarówki na opakowaniu. W samochodzie zastanawiałam się komu mogłabym podarować tę „stówkę”, bo przecież Miły Mój, tak jak ja, nie tknie czekolady, która ma w składzie głównie cukier oraz tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, serwatkę w proszku (z mleka), emulgatory: lecytynę (z soi), E476 i aromat. I gdy tak się zastanawiałam, przypomniało mi się, że przecież ja wczoraj wieczorem…
Dieta złożona z dobrej literatury, bez chłamu w postaci gazet i czasopism, które tylko pogłębiają niepokój, zaowocuje sensownym myśleniem, i stworzy samowystarczalnego, zaradnego człowieka. Nakarm swój umysł.
[Hodgkinson T., 2010, Jak być wolnym, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa, s. 24]