Takie widoki były na Kaszubach 23 czerwca, tuż przed Nocą Świętojańską.
Dziś ostatni dzień czerwca, ostatni dzień…
Miesiąc: czerwiec 2016
Trzy dni do lipca
Kocia antycypacja
Marusia wczoraj przewidziała, do czego będzie skłaniać dzisiejsza pogoda. Wczesnym rankiem, obudziły mnie stukające o parapet okna krople deszczu. Nici z zaplanowanej sesji fotograficznej w Nowym Dworze Gdańskim. Chociaż jedne z ładniejszych zdjęć to te, w których pierzeje budynków, odbijają się w mokrych po deszczu ulicach i chodnikach.
Życzenia
Slow is in the air
Takie niebo było dzisiaj nad Kociewiem.
A po pracy zajechałam do kiosku, odebrać zamówioną paczkę z książkami. Wśród nich nowość: Slow Life. Zwolnij i zacznij żyć Joanny Glogazy, bo od jakiegoś czasu chłonę wszystko, co ma w sobie przymiotnik „slow”. A że jest już po dziesiątym czerwca – zobaczyłam lipcowy numer Twojego Stylu. Trochę się wahałam czy go kupić, ale kupiłam. Dla felietonu Joanny Szczepkowskiej. Wróciłam do domu, zaparzyłam białą herbatę, wzięłam magazyn do rąk i… nie mogłam uwierzyć, w to co zobaczyłam… lipcowy numer ma 250 stron, a otworzył mi się na tych:
Joie de vivre
Wszystko, co robicie w życiu może dać wam poczucie szczęście, „joie de vivre”.
Determinacja
Cokolwiek możesz zrobić, o czymkolwiek śnisz… zrób to.
Jest w zuchwałości geniusz i siła magiczna.
Goethe
Nowy Dwór Gdański – dzień 1
Nowy Dwór Gdański, 27 września 2014 uzyskał status miasteczka Cittaslow (potocznie: slow city). Jest pierwszym miastem w woj. pomorskim należącym do Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia.
Dzisiejszy dzień uważam za oficjalny początek pracy nad tym, co noszę w sobie od kilku lat.
Nowy Dwór Gdański, on 27 September obtained the status of Cittaslow (informal: slow city). It is the first city in pomorskie vovidship of International Network of cities where living is Easy.
Today is the day I consider the official beginning of the work on a thing I’ve been thinking about for years.
Róża od D.
Kwiaty z Kociewa
Takie kwiaty dzisiaj widziałam, podczas drogi powrotnej z pracy. Nie mogłam się oprzeć ich urokowi. Zatrzymałam się. Przywiozłam do domu… barwy Kociewia.
Piacere puro
Chałwowe pralinki
Powolny poranek
W pracy
Calm
26 maja 2016, w dworcowej księgarni, książkę zobaczyłam. Leżała wśród innych wyróżniając się prostotą okładki.