
Kolory jesieni 22: wrzosowy, liliowy, lawendowy, jasny fiolet.
Czytaj dalej Jesień 22Za oknem pada śnieg. A w słuchawkach:
Lekcja numer 28. Wyobraź sobie, że nasi bohaterowie wybrali się na przyjęcie urodzinowe do koleżanki Cateriny. Na miejscu jest wiele osób oraz głośna muzyka. Wysłuchaj rozmowy.
– Giovanni, ti presento la mia amica Alice, è il suo compleanno oggi.
– Tanti auguri, Alice! Che tutti i tuoi desideri diventano realtà.
(…)
– Giovanni, to moja przyjaciółka Alicja, dziś są jej urodziny.
– Wszystkiego najlepszego, Alicjo! Niech wszystkie Twoje życzenia się spełnią.
To tak jakbym miała urodziny dzisiaj :)
– Alicjo, ty piszesz jak Dukaj.
– Wiesz…, ja nic jego nie czytałam, więc nie wiem…
– To komplement! Piszesz tak, że każdy rozumie po swojemu – odpowiada bliska mi osoba o pięknym i pięknie znaczącym imieniu. Dorota.
– Jejku, dziękuję, ale…
Ale po kolei.
We wtorek, 29 stycznia 2019, kupiłam sześć różyczek w doniczce. Nie minął tydzień, a już schną, no nie mam ręki* do kwiatów. Niech się suszą i formują.
Wieczorem w Gdańsku Głównym. Sacrum i profanum. A moim głównym postanowieniem na styczeń jest zaniesienie smartfona do naprawy. Bo te zdjęcia wyglądają jakby były papierem ściernym wygładzane.
Dziś znalazłam w necie informację, że biało-żółte kwiatki z 26 maja 2016 ujrzą światło dzienne za tydzień. Muszę poczekać na papierowe wydanie książki.
Małe miasta siedzą we mnie od 10 lat od jesieni 2007 roku, może dlatego, że sama pochodzę z małego miasteczka na Podlasiu, miasta królewskiego* – obecnie niewiele ponad dziesięciotysięcznego, położonego nad rzeką Supraśl, założonego na uroczysku**.
Reszta dzisiejszego wpisu… potem. Bo teraz, chociaż ciemno i wieje wiatr, wychodzę na spacer, kupić coś do jedzenia i żółtą książkę. Zdążę spokojnie, bo dwie galerie położone tuż obok siebie są otwarte do 21.00.
…jesteś wolny, masz być wolny, masz obowiązek być wolny, zostałeś stworzony do wolności, nie ograniczaj swojego myślenia, horyzontów, poglądów, nie daj się stłamsić, uporządkować, znormalizować, zunifikować. Nie jesteś elementem statystki – jesteś podmiotem.
[źródło: Cejrowski W., Wyspa na prerii, s. 92-93]
Mimo, że patrzę na ten tekst codziennie (stoi na kuchennym parapecie, co widać też tutaj), patrzę, ale nie widzę. I trochę o nim zapomniałam. Dziś, tą grą światła i cienia, przykuł moją uwagę. No to jeszcze raz: