Chleb i pascha. Przygotowania do śniadania. Wielkanocny Poniedziałek.
Miesiąc: marzec 2016
Pascha z miodem
Puste słowa
Bo kiedyś chodziło o to, żeby porządny garnek znalazł swojego nabywcę, który takiego garnka potrzebuje. A teraz chodzi o to, żeby sprzedać milion fabrycznie wyprodukowanych garnków i jak najwięcej na tym zarobić.
Kiedyś produkowano przedmioty dlatego, że były potrzebne. Teraz produkuje się masowo rzeczy o to, żeby zarobić pieniądze.
Nasza zachodnia cywilizacja może głosić różne hasła, ale w gruncie rzeczy jest skoncentrowana tylko na jednym: na gromadzeniu pieniędzy i przedmiotów, które za te pieniądze można kupić.
[Pawlikowska B., 2016, Między światami, Edipresse Polska SA, Warszawa, s. 24, 26, 23]
Miejska mozaika
Załatwiałam dziś sprawy w urzędzie. A potem, zamiast wsiąść do samochodu, pozwoliłam sobie na nieplanowany niespieszny spacer po nieznanych mi dotychczas okolicach. Kwadrans, nie dłużej, trwał ten spacer. A uczucie fantastyczne. Jak na wakacjach.
Tylko tyle
10 sekund. Tyle zajmuje spacer z chodnika przy centrum handlowym do przejścia dla pieszych – bez wchodzenia na ścieżkę rowerową i między drzewka na teren będący jakiś czas temu trawnikiem. 10 sekund. Tylko tyle.
Miej mniej
Twój Styl kupuję od początku 2016. Dla jednej strony, na której jest publikowany felieton Joanny Szczepkowskiej. Wcześniej przez parę lat, co dwa tygodnie, kupowałam sobotnią Gazetę Wyborczą z dodatkiem Wysokie Obcasy, a później kilka numerów Do Rzeczy, z tego samego powodu – tej jednej strony.
Nie przegap
Nie przegap tych wszystkich dni między dziś a tym, czego się boisz albo nie możesz doczekać – powiedział mi. – Bądź obecna tu i teraz.
[Brett R., 2013, Jesteś cudem, Insignis, Kraków, s. 185]
Tempo życia
I ta szklanka z wodą
6 marca 2014 w Białce Tatrzańskiej w Kotelnicy Białczańskiej przypomniał mi się ten fragment rozmowy z Karlem Ovem Knausgardem:
Powolny taniec
Powolny taniec
Patrzyłeś kiedyś na dzieci
na karuzeli frunące?
Słyszałeś krople deszczu
o ziemię uderzające?
Goniłeś kiedyś motyle
w ich zakręconym tańcu?
Patrzyłeś prosto w słońce,
aż zginie w nocy krańcu?
Musimy zwolnić tempo, musimy zwolnić kroku,
może nie być poranka ni jutrzejszego zmroku…
Nie tańczmy w szalonym pędzie, aż do głowy zawrotu,
czasu jest mało; muzyka zamilknie bez powrotu.
Przepyszne czekoladowe
Składniki:
200 g gorzkiej czekolady
200 g masła
200 g cukru
4 jajka
Wykonanie:
Czekoladę z masłem rozpuszczam w kąpieli wodnej.
Połowę cukru ubijam z żółtkami i mieszam z masą czekoladowo-maślaną.
Drugą połowę cukru ubijam z białkami na sztywną pianę.
Wszystko razem delikatnie mieszam.
Piekę w temperaturze 180 stopni (z termoobiegiem) przez 40 minut.
Róża od R.
czas pracy: osiem lat*
czas oczekiwania: osiem miesięcy**
koszt: osiemdziesiąt złotych***
satysfakcja: ogromna