
I w tym bezkresie błękitu dojrzeć roślinki w kolorze nadziei. Bezcenne.
…. szaro-niebieska codzienność przeplatana pasmem zielonej nadziei – usłyszałam dziś po g. 15.00 opis kolorów na obrazie Jezu ufam Tobie, czytanego w czasie Godziny Miłosierdzia. Najpierw wzruszyłam się tym, że moja codzienność jest właśnie szaro-niebieska, mam szare autko, kilka par szarych botków i kozaków, kilka szarych torebek i mnóstwo granatowych ubrań, butów i przedmiotów, bo moim ulubionym kolorem jest niebieski. Znaczy był. Bo od Świąt Wielkanocnych jest nim turkusowy, powstający z połączenia niebieskiego z zielonym i… wzruszyłam się po raz drugi na myśl o zielonej nadziei, której tak dużo jest we mnie… Po raz trzeci wzruszyłam się gdy po wyjściu z kościoła, w szczelinie między szarą kostką brukową, znalazłam perłę.
Czytaj dalej Kolory codziennościMódlmy się, najmilsi, za święty Kościół Boży, niech nasz Bóg i Pan obdarzy go pokojem i jednością i strzeże go na całej ziemi, a nam pozwoli wieść życie ciche i spokojne na chwałę Boga, Ojca Wszechmogącego.
Te słowa towarzyszą mi od Liturgii Wielkiego Piątku.
Niebieski, zielony, srebrny, perłowy i… turkusowy – to kolory Świąt Wielkanocnych 2023. Niebieską wstążeczką zaznaczyłam te poświęcone.
Czytaj dalej Wielkanoc 2023Marcowa prawie pełnia (maksimum we wtorek o 13:40). Najbardziej znane jej nazwy to pełnia Robaczego Księżyca i Pełnia Śmierci.
Czytaj dalej C I S Z AZbieram obrazki z kolędy, zwanej wizytą duszpasterską. Dziś dostałam taki, z miastem. Z miastem też.
Czytaj dalej Urbanistyczna kolęda 3.0Wczoraj wieczorem usłyszałam, żeby zrobić coś przyjemnego: lody, spacer albo coś innego. A że lodów to jeszcze długo nie, to poszłam na spacer po XIX-wiecznej części mojego Gdańska Wrzeszcza – perełce urbanistyczno-architektonicznej.
Czytaj dalej Coś przyjemnegoGdy go zobaczyłam na horyzoncie, od razu zagrało mi: jesteś sterem, białym żołnierzem, na na naaaa na, więc walcz!
Więc walczę.
Wczoraj wyszłam z auta z myślą, że dawno już serduszek nie było. Idąc więc do piekarni patrzyłam pod nogi. I nic. Gdy wróciłam, usiadłam i chwilę przed zapaleniem silnika spojrzałam przez szybę. I było.
Kochaj.
Yesterday I left the car thinking that I haven’t found any hearts in a long time. So on my way to the bakery I looked at my feet. And nothing. When I got back I sat down and a moment before starting the engine I looked through the glass. And it was.
Do love.
Piję kranowiankę, nie kupuję butelkowanej.
Piję wrzątek.
Odkryłam, że umiem w drożdżowe!
Chadzam spać przed północą.
Nie maluję paznokci u rąk i bardzo mi z tym dobrze.
Kupuję ebooki, papierowe tylko gdy ebooka nie ma.
Nie kupuję ciuchów.
Dużo fotografuję – komórką.
Czasem kaligrafuję – stalówką (1,5mm i 2,4 mm), granatowym atramentem.
Codziennie piszę.
Codziennie czytam.
I mimo, że codziennie tęsknię przeogromnie za najbliższymi i bliskimi – jestem wdzięczna, że mam za kim tęsknić.
I tak generalnie jestem wdzięczna.
Bo jestem. I Ty jesteś.
I Ty, właśnie Ty!
A jak A.
B jak Brzeźno
C jak Cicha
D jak D.
E jak ergonomia
F jak Fukafe
G jak granatowo-niebieski
H jak H.
Widok z kuchni. Linie elektroenergetyczne na pierwszym planie jako punkt, a właściwie linie, odniesienia.
Po dwóch latach przyszedł czas na renegocjację wzajemnych relacji. Karusia rządzi, Marusia cierpi. Tabletki ziołowe z kazeiną, feromony w dyfuzorze w kontakcie i krople z walerianą na karku. To jest tak niefajna sytuacja, że nie mam siły jej opisywać. Tym bardziej, że i mnie trzyma choróbsko i jestem ogólnie osłabiona.
Walka trwa. No ale kiedy jak nie teraz?
Niebieska niedziela 3.0. W odróżnieniu od tych z 2018 i 2019 – wypadła w lutym. I jest bardziej kolorowa: turkusowa, morska, miejscami nawet zielona… w kolorze Cittaslow i kolorze serca.
2018 – Niebieska niedziela
2019 – Niebieska niedziela 2.0
Od 2005 trzeci poniedziałek roku został nazwany najgorszym (depresyjnym) dniem roku. Jest nawet wzór na stan zdrowia psychicznego (pozbawiony sensu z powodu niezgodności jednostek oraz niemierzalności niektórych składowych):
W – pogoda (ang. weather),
D – dług, debet (ang. debt),
d – miesięczne wynagrodzenie,
T – czas od Bożego Narodzenia (ang. time),
Q – niedotrzymanie postanowień noworocznych,
M – niski poziom motywacji (ang. motivational),
Na – poczucie konieczności podjęcia działań (ang. a need to take action).
źródło: wiki
Patrząc już tylko na dzisiejszą wiosenną pogodę i błękitne gdańskie niebo:
IS G(O)OD.