Ach, śpij kochanie #1


2016 01 15 Ach spij kochanie - cz.1

Poniżej kilka fragmentów z rewelacyjnej, wciągającej i bardzo przystępnie napisanej książki Toma Ratha 3 proste kroki do zdrowia i długowieczności. Jedz, ruszaj się, śpij. Po jej lekturze ma się ochotę żyć lepiej.

Śpi więcej, aby więcej osiągnąć
Jedna godzina snu mniej wcale nie równa się dodatkowej godzinie na przyjemności czy na osiągnięcie czegoś. Dzieje się coś dokładnie odwrotnego. Jeśli tracisz godzinę snu, pogarsza to twoje samopoczucie i zdrowie, obniża produktywność i zdolność myślenia. Jednak ludzie nadal przedkładają inne rzeczy nad sen.
W niektórych zawodach znakiem zaangażowania jest pracowanie całą noc, by wykonać swoje obowiązki. Drugie w kolejne jest przechwalenie się współpracownikom przed spotkaniem, że spało się tylko cztery godziny, by udowodnić im swoją ciężką prac. Przez wiele lat wpadałem w tę pułapkę, aż w końcu uświadomiłem sobie, jak bezsensowne z każdego punktu widzenia jest takie myślenie.

Z pewnością chcesz, żeby osoba, która jutro będzie pilotować twój samolot, operować cię, uczyć twoje dzieci (…), wyspała się dzisiaj w nocy.

Spadek produktywności związany z brakiem snu prowadzący do gorszych wyników i jakości pracy, to koszt około 2000 dolarów na osobę rocznie. Spanie mniej niż sześć godzin na dobę jest również jednym z najbardziej znaczących czynników prowadzących do wypalenia zawodowego. Jeśli chcesz odnieść sukces w pracy, upewnij się, że pozwala ci ona na wystarczająco długie spędzanie czasu w łóżku w nocy. 

Zainwestuj w sen, aby mieć lepszą przyszłość
Im lepiej się wysypiasz, tym lepiej jesz. Nauka udowodniła, że udany sen zwiększa produkcję hormonu trawiennego, leptyny, który powstrzymuje nas od zjadania zbyt dużych ilości. Głęboki sen „obniża” również poziom innego hormonu trawiennego, greliny, który wzmaga apetyt.

Zastanawiając się nad lepszym zdrowiem, często spychamy sen na bok. W natłoku codziennych zajęć odjęcie godziny snu zdaje się dobrym sposobem na znalezienie czasu. Jest to jednak pułapka. Sen nie jest luksusem – to podstawowa potrzeba.
Jeśli mniej śpisz, jesz więcej. Mniej pamiętasz. Częściej chorujesz. Złej jakości sen prowadzi również do nadciśnienia, opuszczania treningów, rozdrażnienia, niewłaściwych decyzji i wielce pogorszonego samopoczucia.
Niech twoim priorytetem, ważniejszym niż cokolwiek innego, stanie się osiem godzin dobrej jakości snu dziennie. O wiele bardziej prawdopodobne stanie się wtedy, że twoje treningi będą udane, w pracy zrobisz więcej, a swoich bliskich będziesz traktować lepiej. Pamiętaj, że każda dodatkowa godzina snu to pozytywna inwestycja, a nie wydatek.

[Rath T., 2014, 3 proste kroki do zdrowia i długowieczności. Jedz, ruszaj się, śpij, Vital. Gwarancja zdrowia, Białystok, s. 30-31, 216-217]