…
Czytaj dalej Niedziela Palmowa ’24Autor: slowness
Projektantka
– Dawno cię nie było na blogu, Marusiu.
– Byłam… zajęta.
– Czym?
– Projektowałam nowe obicie (dla) naszego fotela. I teraz realizuję projekt.
– I robisz to własno-łap-uszkowo!
– Raczej własno-pazurkowo!
– Nie da się ukryć.
– I o to mi właśnie chodziło.
– Ale jeszcze sporo tkaniny pozostało do… aranżacji.
– To prawda. Ale ja nie lubię się przepracowywać. Lubię powoli.
– Doskonale cię rozumiem.
– Tak Ci się tylko wydaje, Pańciu.
Ostatki
Slow writing
Dziś Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem. Deszczowo, więc słońca i na zdjęciach nie ma. Ale Karusia jest.
Czytaj dalej Slow writingodKrywanie… in progress #7
Kolory Bożego Narodzenia ’23
Kiedy po powrocie do domu spojrzałam na przywiezione z Podlasia resztki z Mechanicznego Tellurium, które z pietyzmem składały małe paluszki – zobaczyłam kolory tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia.
Czytaj dalej Kolory Bożego Narodzenia ’23Najcenniejsze
– Tylko co wyjęłam skrzyneczkę z przyborami do szycia stojącą za gablotką, a Ty zajęłaś miejsce moich najcenniejszych kotków.
– A dlaczego najcenniejszych?
– Bo to są kotki ze świata: z Litwy, Mińska, Moskwy, Oslo, Barcelony, dwa z Rygi i dwa ze Lwowa. Jest też kotek włochaty z Włoch, cukrowy od Pellowskiego (pierwszy w całej kolekcji) i szydełkowy od Małgosi, i wydrukowany na drukarce 3D od Lucyny, i taki, który trochę przypomina świnkę, ale jest uroczy.
– Och, a ja myślałam, że ja zajęłam miejsce Twoich najcenniejszych kotków tak metaforycznie, nie fizycznie.
– Tak, metaforycznie również, Karusiu. Jesteś jednym z moich dwóch żywych najcenniejszych kotków.
– To wspaniale!
Mruczące dźwięki
Kwintesencja jesieni
I trochę* tak jak w Jesiennej zadumie:
rano wstaję, poemat chwalę
biorę się za słowo jak za chleb
* trochę, bo w przeciwieństwie do pierwszych słów – dużo otrzymałam
Ten kolor #2
Turkusowy, morski. Dlaczego lubię ten kolor? Bo powstaje z połączenia mojego ulubionego niebieskiego i koloru… nadziei.
Czytaj dalej Ten kolor #2Oliwska
pierwsza niedziela tej jesieni
ostatnia Msza Święta tej niedzieli
mnóstwo cegieł
23 ołtarze
kilka stylów – romański, gotycki, renesans, barok, głównie barok, dużo baroku
za dużo jak dla mnie
na wejście – cisza pachnąca
półmrok
gra świateł z cieniami
w tym wszystkim On
z boku
dystansujący się od przepychu pokrytego złotem i kurzem
te słowa
na wyjście – muzyka z rokokowych organów
cicha, mrucząca, subtelna, lekkuchna
w kontrze do doznań
na ukojenie zmysłów
i serca
Ślady jesieni
ile dłoni zostawiło ślad na tych drzwiach
zadbanych, niedzielnych, odświętnych ze śladami kremu do rąk
spracowanych ze śladami wszystkich jesieni życia
i tych ze śladami aksamitu śliwek wybieranych z warzywniaka tuż obok
w przeddzień jesieni
Zielone
I w tym bezkresie błękitu dojrzeć roślinki w kolorze nadziei. Bezcenne.
Pomocniczka
Jest przy mnie. Na kuchennym parapecie, gdy gotuję. Na brzegu wanny chłepcząc wodę, bo z miseczki to nie-e. I na progu apartamentu Marusi, do którego nie ma wstępu, po tym jak się poróżniły. I w sypialni, gdy zasypiam jest. Ale przed wszystkim jest w pokoju dziennym, gdzie na kanapie od ponad miesiąca klikam w klawisze. O, w pokoju dziennym to ona jest przede wszystkim i… wszędzie.
Czytaj dalej PomocniczkaSiedem kwiatów i liter
Bukiet z 15 sierpnia. Na parapecie na klatce schodowej. Trochę się naszukałam na pobliskich trawnikach aby było ich siedem.
Czytaj dalej Siedem kwiatów i literTo był dobry dzień
Wstałam przed siódmą. Badanie było na 8.35 i trochę się obawiałam jego przebiegu. W przychodni byłam wcześniej. A gdy po wszystkim z ulgą usiadłam w aucie i spojrzałam na zegar była… 8.36! A to był dopiero początek dobrego dnia. Były wróble i malwy, i róże. I trzy słowa.
Czytaj dalej To był dobry dzieńW drodze
– A koty dobrze się czują? – zapytał młodszy siostrzeniec z pokładu auta na trasie Wasilków-Gdańsk.
– Tak, śpią teraz – odpowiedziałam.
– To niech się przygotują emocjonalnie, bo głaskacze jadą.
– A Ty jesteś w czołówce – skonstatował starszy.
odKrywanie… in progress #6
Po wolność
Wśród niezliczonych Jej wizerunków, ten sobie ukochałam. Oryginał jest w rzymskim kościele. A ten powyżej w moim parafialnym. Tuż pod obrazem Jezu ufam Tobie.
Czytaj dalej Po wolnośćKoniec czerwca
Koniec czerwca. Jak co roku dużo się dzieje. Zakończenie semestru, sprawdzanie projektów, egzaminy.
Urodzino-imieniny, najkrótsza noc w roku, początek lata.
Zniewalający zapach lip.
Zielony i niebieski
Królowa i hetmanka
Majowe kwiatki w maryjnych kolorach. Z wieczornego spaceru.
Maryja nie jest tkliwą dzieweczką. Chociaż jest nieskończenie wrażliwa i czuła.
Jest też silna i mocna. Jest królową i hetmanką!
Enigmatic
Odebieram dziś z paczkomatu. Wsiadam do autka. Czesław Niemen śpiewa, że jednego serca trzeba mu na ziemi i że żąda za wiele…
No tak, Adam Asnyk pisał ten sonet 112 lat przed pierwszym wydaniem Dzienniczka.
Psalm 22 (23)
Powoli…
Kolory codzienności
…. szaro-niebieska codzienność przeplatana pasmem zielonej nadziei – usłyszałam dziś po g. 15.00 opis kolorów na obrazie Jezu ufam Tobie, czytanego w czasie Godziny Miłosierdzia. Najpierw wzruszyłam się tym, że moja codzienność jest właśnie szaro-niebieska, mam szare autko, kilka par szarych botków i kozaków, kilka szarych torebek i mnóstwo granatowych ubrań, butów i przedmiotów, bo moim ulubionym kolorem jest niebieski. Znaczy był. Bo od Świąt Wielkanocnych jest nim turkusowy, powstający z połączenia niebieskiego z zielonym i… wzruszyłam się po raz drugi na myśl o zielonej nadziei, której tak dużo jest we mnie… Po raz trzeci wzruszyłam się gdy po wyjściu z kościoła, w szczelinie między szarą kostką brukową, znalazłam perłę.
Czytaj dalej Kolory codziennościWielkanoc 2023
Módlmy się, najmilsi, za święty Kościół Boży, niech nasz Bóg i Pan obdarzy go pokojem i jednością i strzeże go na całej ziemi, a nam pozwoli wieść życie ciche i spokojne na chwałę Boga, Ojca Wszechmogącego.
Te słowa towarzyszą mi od Liturgii Wielkiego Piątku.
Niebieski, zielony, srebrny, perłowy i… turkusowy – to kolory Świąt Wielkanocnych 2023. Niebieską wstążeczką zaznaczyłam te poświęcone.
Czytaj dalej Wielkanoc 2023Hosanna
Zawołanie wyrażające radość, uwielbienie, prośbę o pomoc… 💙💚
Hosanna dosłownie znaczy: „Zbaw, proszę”.
Opiekun #2
C I S Z A
Marcowa prawie pełnia (maksimum we wtorek o 13:40). Najbardziej znane jej nazwy to pełnia Robaczego Księżyca i Pełnia Śmierci.
Czytaj dalej C I S Z AAkapit
Kiedy dziś odbierałam książkę z BUG, zobaczyłam odbijające się szybie czerwone serce. A kiedy je zlokalizowałam, moim oczom ukazało się to co – myślę, że mogę tak powiedzieć – kocham: książki i białe kwiaty. W Bistro Akapit. Zalane słońcem.
Czytaj dalej AkapitMoja miłość – śnieg
Taki widok z okna. Pada dziś od południa. A mi gra piosenka, której premiera była 7 grudnia 2022. Wracałam z Oliwy z nadzieją. I wtedy ją usłyszałam.
Czytaj dalej Moja miłość – śniegW kroplach deszczu 2.0
Kotka dziś znalazłam! Leżał na stercie książek w… wiacie śmietnikowej. Przygarnęłam więc.
Czytaj dalej W kroplach deszczu 2.0Awers
Wracam z porannej Mszy Świętej. Idę inną drogą, aby odebrać paczkę z punktu w małym zielonym płazie. I myślę: może jakieś serduszko bym znalazła. Ale pewnie nie, bo przecież dwa dni temu było. Patrzę na trawnik i widzę kawałek drewienka. Podnoszę. Odwracam:
Czytaj dalej AwersW kroplach deszczu
Wyszłam z domu kwadrans przed ósmą. Padał lekki deszcz. Pomyślałam o tym, że już dawno nie znalazłam żadnego serduszka. Jakież było moje zaskoczenie, gdy tuż obok celu porannego spaceru, w oddali, zobaczyłam to serce!
Czytaj dalej W kroplach deszczuMałe cuda 2022/23
Taki widok zastał mnie dziś o poranku po przyjściu do domu. 50 sekund po godzinie ósmej. Zaczyna się Dzień Dobry…
Czytaj dalej Małe cuda 2022/23Na niebie
Nie uwierzysz! – powiedziałeś dziś z takim entuzjazmem.
Ale ja… wierzę.
Nie ma przypadków – powiedziałeś.
Ale ja… to wiem!
Urbanistyczna kolęda 3.0
Zbieram obrazki z kolędy, zwanej wizytą duszpasterską. Dziś dostałam taki, z miastem. Z miastem też.
Czytaj dalej Urbanistyczna kolęda 3.0Ten kolor
Vintage beauty
Kierunek
Jesień 22
Wdzięczność
Hortensja z ogrodu rodziców. Kwiat hortensji symbolizuje uczciwość i wdzięczność, jest również symbolem głębszego zrozumienia między dwojgiem ludzi, które nie musi być romantyczne; to połączenie może być między przyjaciółmi i członkami rodziny. Kwiat hortensji jest również symbolem obfitości i bogactwa.
Czytaj dalej WdzięcznośćTa niedziela
Ten koncert
Pierwszy dzień jesieni 2022. I kalendarzowej, i astronomicznej.
Pierwszy na żywo koncert Krzysztofa Antkowiaka.
Pierwszy rząd, pierwsze miejsce.
Pierwszy utwór – Lullaby waltz, ostatni – jako drugi bis – Fields of gold.
Mnóstwo dźwięków, słów, kolorów, emocji, wzruszeń.
Przecudowny koncert. Koncert też.
Czekając
W oczekiwaniu na siostrzeńców. Jeden z kilku ślimaków na murku mojej podstawówki.
Czytaj dalej CzekającPodarunki
Światło
Sobotnie światło. Budleja Dawida rosła sobie pod kołami samochodu, to przygarnęłam.
Czytaj dalej ŚwiatłoJak czerwony mak
W moim ogródku rozkwitły maki. Tylko maki. Ale powolutku zmienię go w ogród muzyczny z grządkami i ścieżkami inspirowanymi klawiaturą fortepianu. Na efekt jednak trzeba poczekać.
Czytaj dalej Jak czerwony makCoś przyjemnego
Wczoraj wieczorem usłyszałam, żeby zrobić coś przyjemnego: lody, spacer albo coś innego. A że lodów to jeszcze długo nie, to poszłam na spacer po XIX-wiecznej części mojego Gdańska Wrzeszcza – perełce urbanistyczno-architektonicznej.
Czytaj dalej Coś przyjemnego