Przełom lipca 2016


2016 07 16 Przelom lipca 2016 0

Mam trzy książki o niewidzialnych miastach. Pierwsza trochę o tym, czym zajmowałam się przez ostatnie 10 lat, druga trochę o tym, czym zajmuję się teraz. A trzecia? A trzecią kupiłam dziś rano w antykwariacie, gdy poszłam na spacer po świeże kwiaty, do lokalnej kwiaciarenki prowadzonej przez uroczą staruszkę.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 1

Kusi mnie ta kolejna, z tysiąca książek do przeczytania.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 2

Ale teraz, to czym trzeba mi się zająć, to ogarnąć stos dokumentów, czyli kolejny etap tego, o czym pisałam 31 maja 2016.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 3

No to trzeba tak, jak we wpisie z 26 kwietnia 2016 – dokument po dokumencie.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 3aa

PS. Ponad miesiąc temu, w prezencie na urodziny, kupiłam sobie kwiatka za 4.99 zł.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 3a

Po tygodniu okazało się, że jest i drugi – malutki.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 3b

Pomarańczowe gerbery przekwitły. Zielone liście zostały. Też ładnie.

2016 07 16 Przelom lipca 2016 4